Świstki
nie-codzienne świŃstki powszednie
Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.
niedziela, 24 grudnia 2017
czwartek, 19 października 2017
środa, 24 maja 2017
sobota, 20 maja 2017
Za bardzo
Za bardzo nie żyj, nie umrzesz za bardzo,
nie ma znaczenia kiedy tobą gardzą.
Wcale nie żyjąc, nie umrzesz na jotę,
nigdy nie wyjdziesz na idiotę.
Kamień w wodę
Od rzucenia do wody kamienia
nie powstaje sztorm, ani tsunami,
jakiś plusk... i nic się nie zmienia.
piątek, 7 kwietnia 2017
Cudna sprawa
Gdybym tak zginął w wojnie jakiej,
nie okrzykujcie bohaterem,
ani mych szczątków nie plugawcie
bukietem kwiecia, ni orderem.
Niech sczeźnie mowa pogrzebowa
z tym co ją z siebie wypluć zechce,
nic nie są warte próżne dzieła,
nieżywym na nic, żywych łechce.
Nigdy się więcej nie spotkany
na tym padole, ani w niebie,
gdy święty spokój raz jest dany,
niemoce i marzenia grzebie.
Tam przyszłość trwogą nie napawa,
spokój i cisza, i sen wieczny,
niezwykłość i cudowność sprawia,
że już zazdroszczę nieobecnym.
Ostatnia wola na odchodne,
zewłok niech będzie spopielony,
by nie mógł w dupie nikt pogrzebać,
a na wierzch kamień, niebielony.
poniedziałek, 30 stycznia 2017
Książęcy los
Czekała księcia swego
z bajki, na koniu białym,
co mknie ku niej na oślep,
z miłości oszalały.
Szkapa nie podołała,
książę wziął ją na plecy,
przy takim obciążeniu
nie marzył o księżniczce,
ni żadnej innej hecy.
Morał stąd płynie taki:
nie męcz za bardzo konia,
bo zsinieją ci jądra,
odciski zrobią na dłoniach.
wtorek, 17 stycznia 2017
Dieta obrotowa
Pośród gawiedzi, celebrytów
poklask zyskuje dieta nowa,
tak smakowita, bez zakazów,
cudowna dieta obrotowa.
Wszystkich pociąga jej banalność,
prostą zasadę w sobie chowa,
w którą się stronę nie obrócisz
możesz żreć, niczym wieprz lub krowa.
*Koncept Pysi
sobota, 14 stycznia 2017
Do telewizora
Już od młodości pijesz bracie,
a dusza twoja wiecznie chora.
Nie możesz już na siebie patrzeć?
Nie pij więcej do lustra,
napij się do telewizora.
niedziela, 18 grudnia 2016
Bereza Kartuska
Czeka nas nowa Bereza Kartuska?
Może łagrów użyczy matuszka Rossija?
Marchewki sparszywiały, przegniły i cuchną,
kłamstwa już nie działają, pora użyć kija.
Władza nie cierpi blasku, lepiej pośród nocy
szczuć, uchwalać, za mordę łapać naród cały,
nie będą wściubiać nosa i na ręce ślipać
rządzącym, choćby nawet u steru byłyby cymbały.
Czwarta RP w rozkwicie, mogą im naskoczyć,
łgarstwo dobrą podstawą bezprawia każdego,
krzyczą, podnoszą ręce pod jeden strychulec,
dopóki jeszcze mają swego Pisduskiego.
środa, 16 listopada 2016
Krzyżowanie
Krzyżują karabiny,
krzyżują wraże miecze,
by niszczyć i zabijać,
by wzajem się niweczyć.
A my krzyżujmy nogi,
krzyżujmy usta, łona,
przy takim krzyżowaniu
rozkosznie, choćby skonać.
Włosy
Zewsząd dochodzi
mnóstwo głosów,
że większości kobiet
głowa służy li tylko
do noszenia włosów.
I nieważne co w głowie,
lecz co oko pieści,
sylwetka, gładkość, lico,
ten jest skarb niewieści.
sobota, 12 listopada 2016
piątek, 4 listopada 2016
wtorek, 30 sierpnia 2016
Zgaga jak diabli
Zgaga morduje mnie jak diabli,
garściami chłonę jakieś Manti
i Ranigasty, Alugastriny,
Ulgixy i Ranitidiny,
Pantoprazole i Ortanole...
Lecz nie skutkują na moją żonę.
niedziela, 7 sierpnia 2016
Urząd Prezesa
Niech żaden obywatel pretensji nie rości,
wszak żyje w państwie prawa i sprawiedliwości.
Czas ukrócić zapędy nadętych pismaków
i parlamentarnie powołać Najwyższy Urząd
Prezesa Wszystkich Prawdziwych Polaków.
Ja nie mam ci Prezesa jak i Papież nie mój,
jestem wprawdzie Polakiem, lecz dla innych nie swój.
czwartek, 4 sierpnia 2016
Jestem aniołem
Jestem prawdziwym aniołem,
lecz by nie rzucać się w oczy,
skrzydła sobie w cholerę obciąłem.
poniedziałek, 1 sierpnia 2016
niedziela, 24 lipca 2016
czwartek, 16 czerwca 2016
Czarodziejka z krainy zołz
Najniezwyklejsza dziewczyna
dziś o poranku mi się śniła,
miała trzy ręce i trzy nogi,
a jaka zgrabna... Boże drogi.
Ciepły tembr głosu, słodkie oczy
zdolne opętać, zauroczyć,
treść snu nie była całkiem miła,
dobrze że tylko się przyśniła.
Znam, spotykałem oko w oko,
lecz jest dwuręczną i dwunogą,
ta czarodziejka z krainy zołz
na samą myśl jeży mi wąs.
Sens snu zrozumieć, te nogi, ręce,
być może różnic jest nieco więcej,
ubrana była, osłonięta,
we śnie i w życiu przeponętna.
Czego mi wprost nie powiedziała,
sen to wyjawił, wyznała zjawa,
nic nie jest takie jakim się jawi
i żadnej zmiany we mnie nie sprawi.
niedziela, 12 czerwca 2016
poniedziałek, 6 czerwca 2016
sobota, 4 czerwca 2016
„Dobra zmiana”
„Zamienił stryjek siekierkę na kijek”,
przygana pokoleniom znana,
nowe szatki przybrała
i zewsząd słychać,
że to „dobra zmiana”.
*„Zamienił...
Podlotek - anachronizm
Podlotek - dorastająca dziewczyna,
niewprawna jeszcze w lataniu,
nie przeleciała jej żadna ptaszyna.
niedziela, 8 maja 2016
Miesięcznica - rozporządzenie
Dni trudne, period, okres, ciotka, te dni,
menstruacja, miesiączka, przypadłość kobieca...
Dobra zmiana wymaga by była różnica,
legalnym ustanawiamy jedynie słowo miesięcznica.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)