Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

sobota, 27 września 2014

Bezeceństwo


Bezeceństwo, ba ohyda,
obrzydliwość i zboczenie,
że się ludzie rozmnażają
poprzez zwykłe pierdolenie.

Niechże jaki człowiek zbożny
sposób znajdzie, złu zaradzi,
miast biodrami tęgo robić,
lepiej babę by okadzić.
Arne Durban- Oslo, Kirkeveien 166


Jak Maryja kopulować,
kolan na bok nie rozkładać,
nie dotykać i nie wąchać,
nie smakować, i nie wkładać,

Nie przytulać, nie podziwiać,
czułym szeptem nie uwodzić,
niech ją trwogą nie napawa,
żeś zdolen innej dogodzić.

Żyć jak jacy Aniołowie,
co ich Stwórca w byt powołał,
przecież nie przez dotykanie,
prostym słowem ukształtował.

Bez sprośności, bez rozpusty,
żadnej skazy i porubstwa,
bez organu nawet człowiek
ustrzegł by się tego głupstwa.

Aniołowie Boży widząc
jaką rozkosz daje Ewa,
z ziemiankamisię zadali
by się unieść ponad nieba.

Skoro nawet wyższe byty
górnie cenią te igraszki,
cóż człekowi pozostaje?
Zrzucić zbędne fatałaszki.

Ergo i ja nie ustanę,
i w roślinkę nie zamienię,
będę kochał i miłował,
póki sprawne przyrodzenie.


* Księga Rodzaju 6:1-4; Księga Hioba 38:4-7.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz