Z braku laku

Świńskie cycki byłby ssał,
gdyby choćby świnkę miał.

Nie wymagaj

Oslo, Karl Johans gate

Choć Cię używam,
będę i szanował,
lecz nie wymagaj
abym też miłował.

Cóż że dosiadasz
okrakiem mej twarzy,
lecz nie osiodłasz,
wędzidła nie wrazisz.

Nie jesteś panią,
ni ja jakim panem,
a i tak daję
więcej niż dostaję.

Milisz się, łasisz,
czujesz pożądana,
wchodzę jak w sukę,
klęcząc na kolanach.

Po psiemu chłepczę
twe płatki urocze,
znowu dochodzisz,
trzęsiesz się, dygoczesz.

Potem odwracasz,
pieścidełka chwytasz,
ssiesz, oblizujesz,
chcesz tego, nie pytasz.

Usta wczepiłaś,
nacierasz ogniście,
ciągniesz i struga
wytryska perliście.

Chlapie na język,
spływa gładko gardłem,
zewrzyjmy wargi,
podzielmy się jadłem.

Na koń i jazda,
rączo, bez uprzęży,
na oklep, żywo,
póki rumak pręży.

Biegun spieniony,
bez tchu amazonka,
spać będą błogo
do białego dzionka.

Pieszczoty łakniesz,
pragniesz bym całował,
lecz nie wymagaj
abym Cię miłował.

Problem mnisi

Kiedy problem
mają mnisi?
Gdy im stoi,
czy gdy wisi?

Jest seks

"Bo we mnie jest seks"*,
nuciłaś niby gwiazda,
znalazłem, gdy włożyłem,
po bandzie była jazda.


* Z Kabaretu Starszych Panów

Ciacho

Z zapalonej świecy
zostaje ogarek,
a ciacho pleśnieje,
lub zmienia w sucharek.

Przelecę Cię

Przelecę Cię, będę kulturalny,
przelecę Cię, w sposób niebanalny,
przelecę Cię, nie będę pośpieszał,
przelecę, zamieszam, tak będę pocieszał.

Przelecę Cię, pieszcząc piersi, oczy,
przelecę Cię, nie próbuj zaskoczyć,
przelecę Cię, od góry do dołu,
w przelocie nie minę żadnego otworu.

Przelecę Cię z pompą, z szykanami,
sperma i śluz będzie między nami,
ślina i pot, taneczne figury,
i więcej, tak ukształtował nas Ten z góry.

Bolączka cnotki

Zacniej się masturbować,
czy reprodukować?

Damy radę - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty

Z komentarzy do "Damy radę"

rozbisurmaniona zona :
Trójkącik? Zawsze mi się marzy!
Ale z facetami byłby mi do twarzy :D

maszkar :
Dwa siusiaki w jednej twarzy?
Pełen uśmiech Ci się marzy.

Misia

Oslo

- Oddaj mi się.
- Mojej misi
nie dam dzisiej.

Świąteczna babka

Delikatna, puszysta,
łaknieniu pomocna,
słodka i wilgotna,
babka wielkanocna.

Wielkanocne jaja

Przed jaj szczodrym oświęceniem,
co jest w gestii gospodyni,
by skruszały, obić, otłuc
o wierzeje jej świątyni,
barwą wiosny je pokrasić,
żeby były zgotowane,
nim ulegną degustacji,
muszą lekko być drapane,
stawić wprost gorącej wazy,
niżej wzgórka, gdzieś za pępkiem
i zamieszać w przednim żurze,
wypieszczonym, pieprznym pętkiem.

Cnota patriotyczna

Respekt księdzu, bez krotochwil,
choćby łajza i pedofil,
niecnej siostrze poważanie,
wszak to świętych obcowanie.

Męska decyzja

Podjął prawdziwie męską decyzję,
został kobietą w zwiewnej bieliźnie.

Conchita Wurst (Muszelka Kiełbasa)

Zdobycze cywilizacji

Zmieniła się skala ale nie metody,

za trzydzieści srebrników

nie sprzedają już człeka,

lecz całe narody.

Dlaczego za trzydzieści,

czy kto jeszcze wnika?

To zwyczajowa cena niewolnika.

Bez wspomagania

Na myśl o tej jedynej
pręży się, wznosi, łzawi,
gotów do współdziałania,
bez jakiejkolwiek potrzeby
innego wspomagania.

Wykapany ojciec

Kropelki

Ojciec w matkę kapał
powoli, bez werwy,
synuś jota w jotę,
jak kropelki spermy,
lepi się, ślimaczy,
jak glut rozmazany,
oślizły, ciągliwy...
Tatuś wykapany.

Krokodyla

Klara

Prosty kłopot Papkin z Klarą
miał, gdy chciał z nią zostać parą,
po dwóch wiekach z górką, w skrócie,
dałby w długą po minucie:
„Jeśli nie chcesz mojej zguby
krokodyla daj mi luby”*,
dom nad rzeką, lub jeziorem,
a najlepiej folwark z dworem,
bryczkę z końmi i stangretem,
limuzynę z internetem,
godne miejsce wśród celebry,
żebym nie dostała febry,
będę czule kochać, długo,
póki nie narobisz długów,
a jak wpadniesz w ich odmęty,
pogrzebią cię alimenty,
zważ wszyściutko w swoim sercu
stając ze mną na kobiercu.


*Aleksander Fredro „Zemsta”.

Mount Everest - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty

Z komentarzy do "Mount Everest"

Filona :
O rany...Trzeba się nieźle natrudzić, by zdobyć takie góry.
filcia ;-)

maszkar :
Trudy wynagrodzone sowicie,
w domu, w lesie, albo w życie.

Niedziela Palmowa

Na Niedzielę Palmową
każdy chłop ma palemkę gotową.

Zjawiskowa

Zjawiskowa pupa
z każdego zrobi przygłupa.

Korzeń

Korzeń mieć musi
stały dostęp do wilgoci,
trzeba go często moczyć,
nie starczy gdy przy bulwach
troszeczkę się spoci,
i przesadzać regularnie,
bo inaczej uschnie marnie.

Polityk

Veroin

Polityk to nawet nie dzikie zwierzę,
wściekłemu psu bardziej wierzę.

Nieustanne pożądanie

Nieustanne pożądanie
nie istnieje, miłe panie.

Ingrid