Wyciszony na wznak sobie leżę,
wyglądając kobiet z kwiatami
i przychodzą nade mną przykucać
z rozchylonymi kolanami,
bo gdy zniewoli je świec woń miła,
nad mym grobem zniżają szparkę,
w najcudowniejszym parku rozrywki,
który zwą także sztywnych parkiem.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz