Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

niedziela, 8 września 2013

Anna


Zaprosiła mnie dziś Anna,
nie sprawdzając mej metryki,
gdy spytałem o cel, znikła,
unikając sofistyki.


PS: Z Cycowa ona, czy spod Krakowa,
w norweskich skałach głowy nie schowa.
Do Trondheim zapuścić mam żurawia?
Niech się artyście panna nie stawia. ;-D


Więcej w poście z 22 września 2013.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz