Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.
piątek, 5 kwietnia 2013
Wyłączność
Czy to dziwne, że chcę ją?
Całą,
tylko dla siebie,
na wyłączność,
na miłość po kres?
Na ból brzucha
ze śmiechu,
zwarcie ust
na bezdechu,
na włóczęgi,
pogaduchy
i seks?
Nawet teraz,
niech gwizdnie,
szepnie chociażby słowo,
do jej nogi przybiegnę,
jak pies.
Czy to wstyd?
Mowy nie ma.
Lecz gdy szeptu nie słyszę,
cisza trzewia rozrywa,
w umysł wgryza się
giez.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz