Jak zwykle zawaliłem, nie przygotowałem na czas, przepraszam, jestem tylko człowiekiem doskonałym. Obiecuję, że to było przedostatni raz.
damakarro :
A to mleko matczyne lubisz tak ssać prosto z cycuszka czy wolisz do kawki?
maszkar :
Stanowczo po, lub przed kawusią, prosto z mlekopoju. A masz jakiś wolny, niewyssany cycuś, żebym mógł się przyssać?
damakarro :
Mam, ale bez mleczny.
maszkar :
Ach, bez mleczny, co za szkoda,
chyba że do obu cysi
dodasz też z muszelki loda.
damakarro :
Chętnie dam Ci ja muszelkę,
lecz jako loda, nie da się,
z takimi soczkami i wareczkami
tylko na lizaczka nadaje się.
maszkar :
Bardzo dobrze, zaklepane,
lizaczkowym Twym zostanę,
a gdzie język nie dosięgnie,
mego Ci lizaka wgłębię.
damakarro :
Ot i sprawa załatwiona,
niech z rozkoszy ciało kona.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz