Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

sobota, 28 grudnia 2013

Na co lecę ?


Na co lecę? Przewrotna...
Przecież nie na szmatki,
rzęsy z norek, pigmenty,
szpilki i dodatki.
Zauroczony wnętrzem
czarownym, bogatym,
mokre śluzówki, dziurki,
wzgórek piegowaty,
wijące w spazmach ciało,
przerozkoszne drżenia,
harmonia, interakcja,
nieziemskie wrażenia.
Cóż więcej opisywać?
Na frykasy lecę,
rozpalony i żądny,
prościutko pod kiecę.


*Uszczegółowienie poprzedniego wpisu.

1 komentarz :

  1. No i to się nazywa odpowiedź pełnym zdaniem ;)

    OdpowiedzUsuń