Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

niedziela, 1 grudnia 2013

Pomoc sąsiedzka - na dwa instrumenty: dmuchany i dęty



damakarro :
Byłabym rada z takiego męża,
który swą wolę mocno napręża
i do mej sypialni sąsiada sprowadza
który mej szparce co noc dogadza. 
;)

maszkar :
Ludzie, cóż na to powiecie,
Damakarro jest na diecie.
Raz na dobę, co za bieda.
Może chytra? Więcej nie da?

damakarro :
Cipci ripci, cipci ripci,
nie mam już ja młodej cipci,
co noc jedno miłowanie
w zupełności mi ostanie.
:P

maszkar :
Ach ta Dama,
to ci kara!
Cienkim głosem coś tu gadasz.
Czy na laurach już osiadasz?
No i jaka cipcia? Stara?
Toż czterdziestki nie widziała.
Zlizać, zmiąchać, przerusztować,
trząchać, dmuchać, wycałować,
dobrze ugnieść, wymiętolić,
zechce częściej poswawolić,
zamiast się wykręcać siankiem
i wieczorem, i porankiem.
W imię wyższych, słodszych racji,
zamiast śniadań i kolacji,
i figurze dopomoże,
zdrowia doda, chuć wspomoże.
A jak brak Ci swawolnika,
tylko powiedz i nie wnikaj. :-PPP

damakarro :
Oż ty w mordę...położyłeś mnie na łopatki tym wierszykiem. I zachciało mi się seksu. ;)

maszkar :
I co z tego, że nakręcę?
Satysfakcja? I nic więcej.

damakarro :
No właśnie, co z tego nakręcenia, gdy nikt słów twoich 
na czyny nie zamienia?
Leżę samotna, 
bez pieszczot usycham,
noce takie chłodne, 
za kochankiem wzdycham.

maszkar :
Wzdychaj, lecz nie usychaj,
bo ciałka trzeba mieć nieco.
Jacy zdrowi mężczyźni
na suchą miotłę polecą?
I jeszcze, jakie " No właśnie"?
Właź, albo nie właź chłopie,
wyrażaj się nieco jaśniej,
niech chłop się nie miota w sobie.
PS:
Niech się miota na Tobie. :-P


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz