Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

środa, 4 grudnia 2013

W kotle


W kotle kościelnickim
warzy diabeł strawę,
ma przy tym lis szczwany
nielichą zabawę,
ot choćby sławetne
toruńskie pierniki,
pieczone zajadle,
z pieruńskim ryzykiem.


2 komentarze :

  1. No toś se chłopie tym wpisem zaklepał ciepłą miejscówkę w piekle, za wstawiennictwem ojca dyrektora. No ale tam przynajmniej jest ciepło i więcej znajomych się spotka.

    OdpowiedzUsuń
  2. :-D ;-P
    To mnie pocieszyłeś. Dziękuję, a swoją drogą czyjś ojciec musi mieć dobre konszachty i zasługi dla wyżej wymienionej instytucji.
    Druga rzecz, co autor miał na myśli - typowy szkolny problem. Nie pamiętam, film mi się urwał po imprezie. Niemniej każdy może interpretować aż do orgazmu. Mnie do tego potrzeba bliskiego kontaktu siódmego stopnia z płcią nadobną.
    Pozdrawiam. ;-D

    OdpowiedzUsuń