Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

środa, 31 lipca 2013

Ogłada przodków


Kłaniam się nisko, całuję rączki,
kojąc kobiece skryte gorączki.
Do ust mych prosto dłoń podała,
czuję subtelne ciepło jej ciała.

Do nóżek padam, wzrok wznoszę czule,
nozdrzami wciągam jej konfiturę.
Nieco szarmancji, w krzyżu ugięcie,
owocem tego wdzięczne dotknięcie.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz