Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

środa, 10 lipca 2013

Wypominki


Dziś ma miła wypomniała,
jak przed, z górą, ćwiercią wieku,
na weselu, gdzieś w stodole,
przyłapała mnie z kobietą.

Sama była znów brzemienną,
a gdy weszła, stało wyrko,
przy zapolu, na klepisku,
a ja z inną, pod pierzynką.

Spaliśmy snem sprawiedliwych
i ubrani, i obuci,
upojeni mocnym trunkiem,
niezdatni cielesnej chuci.

Ani oczu, ani twarzy,
kroju sukni, czy spódniczki,
żaden obraz nie pozostał,
ni zmysłowy zapach piczki.

Tak upiłem się okrutnie,
Co straciłem? Nie pamiętam.
Od tej pory z miarą piję,
by nie lżyły mnie dziewczęta.

Imię jej jest mi zagadką,
lecz ma miła przecież zna je,
panna młoda przekazała,
pozdrowienia od niej, dla mnie.

Doszły do mnie dzisiaj. Rychło.
Szczerym można być z niewiastą?
Cóż, nie jedno mi wypomni,
nawet gdy me oczy zgasną.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz