Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

czwartek, 31 października 2013

Hołd u stóp


Pani, na swe kolana przed Tobą dziś padam,
czoło chylę najniżej, hołd u stóp Twych składam,
by oczy mogły wtargnąć pod skrajem sukienki,
podziwiać jędrność, kształty, a nos, woń wisienki,
przez dotyk, smaki, aurę i meandry zmysłów,
w pieszczotach, i spełnieniu, wniknąć do umysłu.
Pośladki tętnią w dłoniach, delikatne udka,
nie ma mowy odstąpić takiego ogródka,
marcepan, czekolada precz, tam tyle słodu,
piję, smakuję, liżę i nie cierpię głodu.
Nie zaznasz wewnątrz pustki, ani zaniechania,
lecisz, w pląsach szybujesz na skrzydłach kochania.




2 komentarze :