Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

piątek, 31 lipca 2015

Bartek - płyną wersy



po ulicy miasta płyną wersy odbite w uszach
jeden cieszy drugi zasmuca
trzeci podrzuca myśl aby się zastanowić
ilu takich ludzi po chodnikach chodzi
w moim mieście a wśród nich wyobraźnia
przecież to paranoja spójrz na tego chłopaka
który przyjebał macha potem wziął większą ilość
cały plan na przyszłość ukrył w marzeniach
dobre studia praca to wspomnienia
a on nadal nie dostrzega ile ma do stracenia
czy to przeoczenie młodego człowieka
czy to były plany na przyszłość czy tylko marzenia
mówił będzie moneta do dzisiaj jej nie ma
będzie rodzina ona też gdzieś zniknęła
do czego doprowadziła głupota człowieka
że cały jego świat ugrzązł w marzeniach
(6,7b)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz