Blog nie dla wrażliwców, zawiera gorszące treści, rozum ich nie ogarnia, sedno się w dupie mieści.

piątek, 21 sierpnia 2015

Bartek - jadąc chodnikiem



jadąc chodnikiem między trawą a krawężnikiem
przez osiedle na którym od zawsze żyję
gdzie te bloki miejsca tego są pejzażem
gdzie przepite mordy lecz to dobre twarze
idę i tak marzę że ma przyszłość nie jest przesądzona
że w trasie do przyszłości istnieje inna droga
rymowana gdzie rymy będą płynąć po ulicy
pamiętam jak kiedyś na świetlicy pierwsze rymy
i postanowienie być silnym czemu innym to przeszkadza
ja nie rozumiem przecież nie robię tego dla was
to moje rymy i moja satysfakcja
że nie siedzę pod blokiem chcę od tego odbiec
chcę sobie dowieść a nie tobie choć mówisz że nie mogę
lecz ja wiem swoje choć me słowa proste
to drzemie w nich siła co się z serca wydobywa
robię więc swoje ty też rób swoje
zobacz przecież nie wchodzę tobie w drogę
co ci więc przeszkadza przy kompie moja praca
(6,23)

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz